kobietka... - 2013-04-02 22:42:08

Jesli macie uzaleznionego meza, chlopaka, narzeczonego od alkoholu zapraszam, do napisania i wygadania sie. Wiem ze ciezko jest zyc z alkoholikiem a przewaznie kiedy nie mozna za nic namowic go na leczenie. Jak sobie dziewczyny z tym radzicie ? Czy mozna ufac osobie uzaleznionej?

kolejnynick - 2013-04-03 12:33:23

U mnie jest inaczej...już...na razie...Mój mąż nie pije od kilkunastu miesięcy,ale to że nie pije to nie wszystko.Niby się leczy,ale to trochę nie tak jak by się chciało...Nic kurna, nie jest proste w przypadku związku z alkoholikiem...(ostrzegam,że wielokropki to moja przypadłość internetowa:O)Chętnie tu popiszę:),podzielę się tym co już wiem,ale na razie mówię "pa",bo obiad się o mnie pyta;)

kobietka... - 2013-04-03 12:40:16

witam kolejnynick :) fajnie ze zajrzalas nareszcie ktos jest :)
napisz cos wiecej o sobie :)
ja jestem z chlopakiem 10 miesiecy, wlasciwie to sama nie wiem czy jest uzalezniony od alkoholu(sama nie moge sie w tym polapac) nie wiem moze  to dopiero poczatek, lubi sobie wypic, jak jest z kolegami to juz wogole, ale kiedys zdarzylo sie nawet ze pil sam w domu wiec to chyba nie jest w pozadku i dobrze nie wrozzy jak ktos pije sam. ale u mnie to nie chodzi o picie bo wiecej jest trzezwy niz wypity ( chyba ;) ) :)
ja mam problem z jego zachowaniem niestety

kolejnynick - 2013-04-03 15:55:18

No wróciłam;)
Napiszę coś o sobie,ale najpierw o tym co Ty napisałaś.10 miesięcy ,to bardzo "mało"...w porównaniu do "moich" 21 lat...;to czy jest uzależniony czy nie, to może stwierdzić tylko specjalista od uzależnień-wszystko "przed" to mogą być jedynie przypuszczenia...co do tego,że może to dopiero początek-proponuję zapytać wujka google o " FAZY ALKOHOLIZMU"'to prawdopodobnie dużo Ci wyjaśni....co do tego,że więcej jest dni trzeźwych niż "pijanych" -to taż w tych "FAZACH..."znajdziesz;a co do tego,że "masz problem z jego zachowaniem"-to może spróbowałabyś rozwinąć ten wątek:)

aluska9102 - 2013-04-07 17:00:09

Witam, jestem z moim narzeczonym już 14mc, to krótko zważywszy na to że w poprzednim związku tkwiłam 5lat. mój poprzedni partner był damskim bokserem, ten jest alkoholikiem, wiec nie mam szczescia do mezczyzn. gdy sie napije jest okropny, wyzywa mnie, za to jak trzezwy jest cudowny, na szczescie nie pije czesto. mamy razem dziecko. gdyby nie ono to szczerze ale nie bylabym z nim.

kolejnynick - 2013-04-11 16:43:05

Aluska,Kwiatuszku :) to nie jest tak,że nie masz szczęścia do mężczyzn...Ty po prostu wybierasz chorych facetów,bo.....jak się bliżej poznamy ,to się dowiemy co w Tobie siedzi takiego,że "KAŻE" Ci spośród tłumu wybierać właśnie takich :O

aluska9102 - 2013-04-13 07:09:08

bardzo jestem ciekawa dlaczego własnie tacy. poznalalam wielu dobrych mezczyzn( widze to teraz wtedy wydawali mi sie denni i nudni) zawsze chcialam miec kogos innego niz moj ojciec a jednak wybralam podobnie

kolejnynick - 2013-04-14 10:26:15

"...poznalalam wielu dobrych mezczyzn( widze to teraz wtedy wydawali mi sie denni i nudni)..."

I tu jest sedno sprawy :( Ci  normalni wcale nas nie pociągają :P ,a "źli chłopcy" wręcz przeciwnie...
Możesz napisać coś o swoim domu rodzinnym?Tym w którym wyrastałaś?I jeśli znajdziesz czas,zainteresuj się tematem :"kobiet które kochają za bardzo".
Pozdrawiam :)

aluska9102 - 2013-04-15 10:16:20

mój ojciec to alkoholik, moja mama zyje z nim do tej pory choć bardzo sie zmienila, jest strasznie zgorzkniała. Jest zupełnie inna niż ta mama którą była jak byłam mała. Zawsze powtarzałam sobie że nigdy nie będę z mezczyżna ktory pije, dlatego mam obsesje na tym punkcie, wściekam sie o każdy gram alkoholu. Mój narzeczony(ślub bierzemy w maju) to naprawde dobry człowiek, do rany przyłóż tylko jak jest trzeżwy, pod wpływem alkoholu to po prostu inna osoba tyran. Ja też jestem bardzo mało ugodowa więc awantur jest naprawde dużo.

kobietka... - 2013-04-15 17:52:51

Czesc kobietki :)
Witam nowa kolezanke :* :)
Nie pisalam ostatnio nic z powodu braku czasu...
aluska moja mama tez jest alkoholiczka i zawsze pamietam powtarzalam sobie ze jak bede miala chlopaka to takiego ktory nie bedzie pil, a tu jednak sie mylilam :/, tylko u mnie to nie jest ten problem ze pije tylko jak pisalm wczesniej nie takie jest jego zachowanie jak powinno byc, chociaz alkoholu tez troche naduzywa no ale... :/
ale powiem wam kobietki ze ostatnio jest miedzy nami dobrze, nie klocimy sie nawet i rozumiemy sie, zaczal byc bardziej ustepliwy, moze naprawde sie zmienil... ( ? ), tylko nie wiem czy to nie jest ''chwilowe'' :/

kolejnynick - 2013-04-15 18:29:52

"...Mój narzeczony(ślub bierzemy w maju) to naprawde dobry człowiek, do rany przyłóż tylko jak jest trzeżwy, pod wpływem alkoholu to po prostu inna osoba tyran..."
To nie jest dobry człowiek...sama przecież napisałaś...."TYRAN"....Prawdopodobnie ,będzie  tylko gorzej :( ,taki schemat... :(
"ostatnio jest miedzy nami dobrze, nie klocimy sie nawet i rozumiemy sie, zaczal byc bardziej ustepliwy, moze naprawde sie zmienil... '
Oczywiście,że się zmienił ;) na tak długo,jak długo mu ustępujesz ,nadskakujesz itp....:(
A tak bym chciała,napisać Wam coś zupełnie przeciwnego...Jak byłam nie tylko piękna ale i bardzo młoda,to też wierzyłam....że właśnie On będzie inny...że jemu się uda...a raczej,że MI SIĘ UDA dokonać tego,że On się zmieni....

aluska9102 - 2013-04-16 13:01:33

kurcze no ciągle wierzę w to że będzie tylko lepiej przecież mamy razem dziecko, jeśli będzie jeszcze gorzej to napewno męczyć się nie będę, a jeśli nie będę z nim to już napewno z żadnym.

kolejnynick - 2013-04-17 22:50:45

Cześć Ślicznotki:)
"jeśli będzie jeszcze gorzej to napewno męczyć się nie będę, a jeśli nie będę z nim to już napewno z żadnym."
Najpiękniej byłoby,gdybyś potrafiła "zrobić tak",żeby w ogóle się "nie męczyć"-ani z nim,ani bez niego.
Mój kolega :) z topiku,polecił jakieś książki,które byłoby dobrze Wam tu wkleić (w sensie,że linki powinnam wkleić)ale dzisiaj już sobie odpuszczę.Mam nadzieję,że mi wybaczycie ;) Jutro przecież też jest dzień(ponoć ciepły i słoneczny )
Dobranoc Kwiatuszku :)  i Motylku :) .

aluska9102 - 2013-04-18 17:41:29

dzień był dzisiaj naprawde super, byłyśmy z córcią na spacerku, i tak było fajnie, zupełnie bezstresowo. Poczułam sie znowu jak mała dziewczynka która bawiła sie na dworku z koleżankami i nie miała wtedy większych problemów na głowie niż ten ze inna dziewczynka ma fajniejsza gumkę do włosów. Oj bywały takie dni;) Kurcze no my to potrafimy sie kłócic o zupełne głupoty, ale ja tez czasami nie potrafię odpuśćic. Mamy podobne charaktery i to nas gubi.

kobietka... - 2013-05-11 21:26:46

Witam, dawno mnie tu nie bylo, nawet nie mialam kiedy napisac, jak zwykle powodem byl brak czasu ;)
co tam u was nowego i ciekawego kochane kobietki ?
u mnie narazie dobrze.. tzn  nie jest dobrze ale .... brakuje mi slow. przez ostatni czas klocilam sie ze swoim facetem do tego stpnia ze znowu padly przez niego slowa ''wypierdalalaj'' ''nie chce cie znac'' ''spierdalaj'' ''debilko'' ''kurwa jestes nic nie warta'' itp.  ( nie padly slowa takie jak kiedys jestes szmata itp ) - nie wiem czy cieszyc sie z tego powodu... :/ . oczywiscie na drugi dzien ze przepraszal to malo powiedzine, zrobil by wszystko zebym mu przebaczyla no i tak sie stalo.. :/. narazie nie ma miedzy nami klotni ale to cisza pprzed burza... ostatnio nawet zauwazylam ze zaczal wiecej pic prawie codziennie jest wypity co mnie nie cieszy wogole bo boje sie zeby sie nie uzaleznil jesli wogole juz nie jest alkoholikiem.
nie wiem co o tym wszystkim myslec, tak bardzo chci=alabym uwolnic sie z tego toksycznego zwiazku, ale nie moge, boje sie samotnosci nie wyobrazam sobie jak bym miala funcjonowac bez niego, bez zadnego kontaktu z nim. ahh juz nie mam nawet sily do tego.
mam tylko caly czas nadzieje ze nadejdzie taki dzien ze zdobede tyle sily zeby z nim zerwac.

aluska9102 - 2013-07-30 15:10:27

Witam. Bardzo dawno mnie tu nie było ale też powodem był brak czasu. Praca, dom. współczuje ponieważ wiem co to znaczy, my jak się kłócimy ciągle się wyzywamy. Ja też nie daje sobie dużo powiedzieć ponieważ nie wytrzymuję oczerniania i wyzywania. U nas awantury są bardzo ostre. wierzę w to ze to są początki i z czasem po prostu się dotrzemy. Ale jeśli trzeba będzie to się rozstaniemy bo nie ma sensu zatruwać sobie nawzajem życia.

www.ndl.pun.pl www.wdal.pun.pl www.pes6ligaonline.pun.pl www.motoexstreme.pun.pl www.rejonowa.pun.pl